Podpaski ekologiczne – naturalne i bezpieczne
Popularność produktów organicznych rośnie z roku na rok. Coraz częściej stawiamy na stuprocentową bawełnę, naturalne kosmetyki i zdrową żywność. A co z higieną intymną? Choć powinna ona przychodzić na myśl jako najbardziej oczywisty przykład produktów ekologicznych, większość kobiet nie zastanawia się z czego wykonane są ich środki higieniczne. To ogromny błąd. Biały kolor podpasek i tamponów może sugerować naszej podświadomości, że wszystkie produkty tego typu dostępne na drogeryjnych półkach są sterylne i bezpieczne. Tymczasem okazuje się, że to bardzo mylne założenie. Na szczęście na europejskim rynku pojawiła się marka, której misją jest walka o zdrowie i komfort kobiet podczas „trudnych dni”. GingerOrganic to prawdziwa kobieca rewolucja.
Higiena intymna w zgodzie z naturą
Nasi przodkowie nie znali materiałów syntetycznych. Bawełna od dawna znana jest z właściwości chłonnych i hipoalergicznych, jednak rozwój przemysłu zepchnął ją na dalszy plan w próbuje udoskonalenia tego, co naturalne. Podpaski perfumowane, ze specjalnymi wkładkami chłonącymi stały się podstawą kobiecej higieny intymnej. Wybielane, by stwarzać wrażenie sterylnych, produkowane ze sztucznie pozyskiwanej bawełny dla umożliwienia zmasowanej produkcji. Wszystko, co działa na szkodę nieświadomych zagrożenia kobiet. Znalazła się jednak pewna Dunka, Helena Kirstensen, dla której celowe narażanie się na kontakt wrażliwych miejsc intymnych z alergenami było zwyczajnym absurdem. Założycielka, w trosce o zdrowie i komfort kobiet stworzyła podpaski, tampony i wkładki higieniczne produkowane w stu procentach z najczystszej, naturalnej, ekologicznie uprawianej bawełny. Jej produkty to dziś najlepsze, co możesz zrobić dla swojego ciała w tym trudnym dla ciała czasie.
Organiczny komfort
GingerOrganic posiadają aż 5 międzynarodowych certyfikatów świadczących o jakości i naturalnym pochodzeniu ich produktów: Nordic Ecolabel, ECOCERT, AllergyCertified, FSC i GOTS. Ich unikalność polega na tym, iż wykonane są one z czystej, organicznej, niechlorowanej bawełny i tylko bawełny. Zero środków chemicznych, zero substancji syntetycznych, zero pestycydów, GMO i alergizujących środków zapachowych. Koniec z podrażnieniami, alergiami i wysuszaniem śluzówki miejsc intymnych przez szkodliwe chemikalia. To prawdziwy przełom w kobiecej higienie.
Zaskakujące, że dopiero teraz zaczynamy myśleć o tym, z czym nasze ciało styka się co miesiąc.
Wojna z podrażnieniami
Podpaski i tampony mają bezpośredni kontakt z naszym ciałem przynajmniej kilka dni w miesiącu. Noszone tuż przy skórze lub wewnątrz ciała mają z nim największy pośród wszystkich produktów kontakt, a co za tym idzie wpływ na nasze zdrowie. Podpaski i tampony GingerOrganic to pewność, że wpływ ten nie będzie w żadnym stopniu szkodliwy. Większość podpasek dostępnych na polskim rynku wytwarzana jest z mieszanki sztucznie pozyskiwanej bawełny i celulozy drzewnej, a następnie wybielana za pomocą chloru. W procesie wybielania wydzielają się dioksyny, wciągnięte na listę substancji rakotwórczych. Jeśli dołożymy do tego pestycydy używane podczas hodowli bawełny, substancje perfumujące i chemiczne pochłaniacze wilgoci, podpaski stają się źródłem alergii skórnych, podrażnień śluzówki, a nawet infekcji mogących prowadzić do problemów z płodnością. Na szczęście dzięki GingerOrganic, która od niedawna dostępna jest również na polskim rynku, wszystkie te zmartwienia mogą odejść w zapomnienie. Co ciekawe, ich cena wcale nie odbiega znacząco od tradycyjnych podpasek. Ekologia wcale nie musi kosztować krocie!
Podpaski, tampony i wkładki higieniczne od GingerOrganic dostępne są już w Rossmanie. Ich cena to około 22 zł za opakowanie. To niewielki koszt za komfort i higienę, jaka należy się każdej z nas.